niedziela, 6 października 2013
Rozdział 5
#POW Jesy
-Szkoda że nie będę mogła na nim być.-powiedziałam-
marzyłam o tym od dziecka.Szkoda będę musiała czekać
na kolejną szansę-mało co nie płakałam.
-Pojedź tam z nami-powiedział Harry ucieszony.
-Bardzo dobry pomysł przy okazji byśmy ciebie lepiej
poznali i twoją rodzinę.-też się cieszył.
-No nie wiem bardzo bym chciała ale nie chcę robić kłopotu.
-To żaden problem -powiedział Harry
-Dobrze zastanowię się jeszcze-powiedziałam z opanowaniem od okrzyku radości.
-Dobra Liam idź już sobie.My tu mamy randkę.
Pożegnałam się z nim.
#POW Harry
Chciałem zrobić ten pierwszy krok.Patrzyła na mnie z podziwem.Jej piękne oczy działały na mnie jak jakaś magiczna mikstura.Postanowiłem to zrobić choć Modest mi nie pozwalał ale w tej chwili miałem to gdzieś bo w końcu robiłem to dla niej.Stanąłem na przeciwko niej i zacząłem jej śpiewać jak najlepiej i bardzo romantycznie Little Things.
Patrzyłem na nią nic więcej mnie nie obchodziło tylko ona.Podeszłem do niej i chwyciłem ją delikatnie za rękę.Przestałem śpiewać.Patrzyliśmy sobie w oczy kilka sekund, a dla mnie było to wieczność.Wtedy ona zbliżyła się do mnie niszcząc przestrzeń między nami.Delikatnie musnęła moje rozgrzane usta.Potem pocałowała mnie z delikatnością i szczerością.Odwzajemniłem to i chwyciłem ją za biodra i.....
___________________________________________________________________________________
Podobało się?Skomentujcie bo bardzo mi na tym zależy;)Kolejny rozdział będzie raczej we wtorek:P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
omg omg omg omg to moja reakcjaaa :> KOcham TEN ROZDZIAŁ i blog całuję :**
OdpowiedzUsuńDzięki<3
Usuńnext :3
OdpowiedzUsuńAww super ♥
OdpowiedzUsuń